Jestem tu nowa, więc przepraszam za cokolwiek!
Na początek zajmę się książką, która w tym roku jako film zrobiła duży szum.
Mianowicie 50 Twarzy Greya.
Tytuł: 50 Twarzy Greya
Tytuł oryginalny: 50 Shades of Grey
Autor: E.L. James
Liczba stron: 672
Opis:
Młoda, niewinna studenta literatury Anastasia Steele jedzie w zastępstwie koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Mężczyzna od pierwszej sekundy spotkania fascynuję dziewczynę i onieśmiela. Po spotkaniu stara się o nim
zapomnieć. Niestety Pan Grey, już następnego dnia przez przypadek przychodzi do sklepu Anastasi i proponuję jej następne spotkanie.
''Raz to przypadek. Dwa to już przeznaczenie''
Ocena:
''Chcę Ci po prostu podarować cały świat i jeszcze chronić Cię przed nim''
Zacznę od samej fabuły.
Bohaterowie
Christian Grey można powiedzieć,że jest czystą perfekcją prawda? Kto spodziewałby się, że TAKA osoba może uwielbiać coś takiego? To jest niemożliwe. Jednak bardziej zaskakujące było to jak bardzo zależało mu na Anastasi. Mógł tak łatwo odpuścić, poddać się jednak coś mu na to nie pozwalało. Zadziwiająca była również jego przeszłość. Czy ktoś tak perfekcyjny może mieć, aż tak złą przeszłość?
Anastasia Steel według mnie również zasługuję na uwagę. Nieśmiała dziewczyna zamieniająca się w piękną kobietę.Szczerzę mówiąc nie wiem czy zgodziłabym się na coś takiego. Oczywiście kochając tego jedynego zrobiłabym dla niego wszystko, ale nie wiem czy zmierzyłabym się z czymś takim. Na początku bardzo niezdarna. Nie można byłoby się domyślić że właśnie ona może podbić serce Pana Greya.
''Trzeba pocałować wiele żab, nim trafi się na księcia''
Styl pisania:
Krótko mówiąc czytało mi się bardzo dobrze. Nim się zorientowałam czytałam, już drugą część, kończąc na części trzeciej! :)
''Jest bardzo cienka granica między przyjemnością, a bólem. To dwie strony tej samej monety, jedna nie istnieje bez drugiej''
Podsumowanie:
Naprawdę polecam tą książkę. Oczywiście nie lubisz takiej tematyki? Okey. Chcę to napisać jako pierwszy post, ponieważ nie widzę w tej książce tylko jednego. Ma w sobie TO coś.
Bohaterzy nie mają tak super życie jak się wydaję. Można to zauważyć u Christiana. Kto spodziewałby się, że ktoś taki ma problemy. Prawda?
''Odkąd pojawiłeś się w moim życiu, już nigdy nie będę taka sama''
Witaj w blogosferze :).
OdpowiedzUsuńHmm... Trafiam na recenzje różnych książek - zaczynając od najnowszych 'hitów', kończąc np. na Zmierzchu i czasem ma to swój urok, a czasem nie. Nie istotne. Jeżeli uważasz, że masz coś do przekazania na temat danej książki, pisz o czym chcesz! :D
Wytrwałości :)
Dziękuje.:)
UsuńNie chodziło mi raczej, żeby osoba która zobaczy tą recenzję pomyślała, że nie warto tego czytać bo to Grey. Według mnie każda książka ma jakieś przesłanie nawet ta. Wystarczy dobrze się wczytać.
Jakoś tematyka mnie przeraża... A książka faktycznie zrobiła duży szum :P No i powodzenia w książkowej blogosferze! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.oczytane.blog.pl
Szczerze mówiąc mnie też to przerażało, ale pomyślałam 'raz się żyję' i nie żałuje że przeczytałam tą książkę, bo mimo tematyki jest świetna.
UsuńDziękuje.:)
Bardzo miło wspominam trylogię o Greyu, tym bardziej, że umiliła mi podróż poślubną:))))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. ;)
UsuńStyl dla mnie jest tragiczny. Zarówno w oryginalne, jak i tłumaczeniu. Nie wiem, która wersja jest gorsza. Bohaterowie płytcy, banalni, a wszystko takie oczywiste. Sama tematyka mnie nie odstraszała nigdy, ale akurat ta książka dla mnie to kompletny niewypał. Z erotyków polecam "Dotyk ciemności". Ale cóż, każdemu podoba się co innego :)
OdpowiedzUsuńNo i witamy! Jeżeli chodzi o samą recenzję to ja chętniej przeczytałabym więcej szczegółowych informacji, swego rodzaju uzasadnienia Twojej opinii. Pozdrawiam serdecznie :)!
http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Wątpie, że po tym co np. przeszedł Christian można być płytkim, ale każdy widzi to co chcesz.
UsuńAle dzięki za radę.:)
Pozdrawiam!
Ta książka w żadnym stopniu nie jest w moim guście. Sama tematyka mi się nie podoba a do tego słyszałam o niej zbyt dużo negatywnych opinii. Kwestia gustu, nie mam zamiaru sięgnąć po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz spotykam osobę, która twierdzi że ta książka nie jest tylko o jednym. Nie czytałam książki, nie mój gust więc chyba nie przeczytam, ale bardzo fajnie napisałaś swoją opinie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę śledzić twojej bloga, zapraszam również na mojego, także jestem nowa :D
www.biblioteczkapati.blogspot.pl
* www.biblioteczkapati.blogspot.com :D
UsuńWitam w blogosferze ;)
OdpowiedzUsuńOdważnie recenzowac na początek 50 twarzy Greya, ale mi osobiście się książka podobała, nawet cała trylogia. No cóż jedni widzą w niej jedynie erotyk, a inni zepsucie psychiczne czlowieka, który jak każdy z nas potrzebuje trochę miłości.
Na pewno będę tu częściej zaglądać ; )
Życzę powodzenia i zapraszam do mnie
http://thatwhatyouneed.blogspot.com
Nawet nie wiesz jak ucieszył mnie twój komentarz widząc poprzednie.:))
UsuńDokładnie każdy widzi to co chce zobaczyć.
Dzięki, na pewno wpadnę.:)
Każdemu podoba się co innego :) Ja Grey'a nie trawię, ale szanuję tych, którzy go lubią :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu!
naczytane.blogspot.com
Nie lubię, nie lubię, nie lubię :D
OdpowiedzUsuńAle teraz w ramach recenzji mam do przeczytania "Pan wilk i kobiety" - po tej lekturze może skuszę się na Greya :D
https://www.facebook.com/pages/Ksi%C4%85%C5%BCkomaniacy/822672187794113
http://recenzjeksiazkomaniacy.blogspot.com/
Na tą książkę czaje sie od dawna ale po twojej recenzji napewno ją niebawem przeczytam 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Książka może i nie jest tylko o jednym ale tego jednego jest tam naprawdę sporo ;-) Nie uważam, by była aż tak zła, jak niektórzy twierdzą, ale do szczególnie dobrych też nie należy. Myślę, że jeśli dłużej "posiedzisz" w tej tematyce, sama dojdziesz do podobnego wniosku. Życzę powodzenia w blogowaniu i jeśli mogę dodać pewną radę - każdy wpis czytaj kilka razy, zanim opublikujesz i próbuj wyłapywać wszystkie błędy (tu przykładowo powinno być naprawdę a nie na prawdę). No i nie zapominaj o przecinkach ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń