Postanowiłam wrócić z nową recenzją. Rozumiem, że nie każdemu może się podobać jakiś film/ksiażka (w tym przypadku Grey). Dlatego mam nadzieję, że przeczytacie Piękne Istoty.
Zaczęłam czytać tą książkę dzięki/przez przyjaciółkę. Wiecie jak uparci potrafią być ludzie prawda?
Jednym z głównych powodów, dlaczego mi się spodobała,
Tak wiem nie oceniaj książki po okładce. Trudno.
Co wyszło z mojego uwielbienia okładki?
Możecie przeczytać sami! ;)
Tytuł: Piękne Isoty Tytuł oryginału: Beautiful Creatures
Autor: Kami Garcia&Margaret Stohl
Ilość stron: 536
Autor: Kami Garcia&Margaret Stohl
Ilość stron: 536
Opis:
''To, co słuszne, i to, co łatwe to dwie różne rzeczy''
Ocena:
''Miłość i bycie razem to przeciwieństwo niekochania i samotności''
Fabuła jest świetna. Oczywiście jest tysiąc innych podobnych książek, ale ona jest moją ulubioną.
Mogę powiedzieć, że Lena jest trochę podobna do mnie. Dziewczyna, która nigdzie nie pasuję i ma
swój styl. W każdym rozdziale możemy dowiedzieć się czegoś nowego. Nigdy nie spodziewałabym się takiego zakończenia. Było dla mnie dużym zaskoczeniem. Myślałam, że stanie się coś złego i autorki będą tak ciągnąć, aż do trzeciej części, a tu sytuacja obróciła się o sto osiemdziesiąt stopni.
Dużym plusem było to,że książkę możemy czytać z perspektywy chłopaka.
Bohaterowie:
Lena Duchannes była jedną z moich ulubionych postaci. Kiedy czytałam książkę miałam wrażenie, że jestem nią. Była sobą, nie starała się udawać kogoś innego. Ważna była dla niej rodzina.Zwłaszcza Macon. Nie podobało mi się jednak w niej to, że wszystko w sobie dusiła. Na początku mało mogliśmy się o niej dowiedzieć jednak później im więcej się o niej dowiadywałam tym bardziej było mi jej szkoda.
Ethan Wate polubiłam w nim to, że chociaż myślał o tym, żeby wyjechać ze swojego miasta. Było mi go szkoda z powodu jego matki. Jednak myślę, że bez niej świetnie sobie poradził. Nie zawsze bronił Leny co czasami wydawało mi się zaskakujące. Myślę, że dla niego również była ważna rodzina.
''Śmiertelnicy.Zazdroszczę wam.Zdaje się wam,że możecie zmienić wszystko, zatrzymać wszechświat.Cofnąć to, co się stało, zanim się zjawiliście.Jesteście takimi pięknymi istotami''
Styl pisania:
Szczerze mówiąc styl pisania nie był jakoś zachwycający, ale też nie był katastroficzny. Każda książka, która czytam musi mieć dobrą fabułę i styl. Nie podoba mi się, od razu odkładam. Tu było wszystko okey. Kartka po kartce i nim się obejrzałam skończyłam książkę.
Ta ksiażka ma w sobie 'to coś'. Wydaję mi się inna od reszty. Jest zdecydowanie jedną z moich ulubionych.Mogę ją polecić każdemu.Była jedną z pierwszych książek, które przeczytałam i śmiało mogę powiedzieć, że zachęciła mnie do dalszego czytania. Wydaję mi się taka tajemnicza. Mogłabym wracać do niej po tysiąc razy.
''Może istniała przyczyna, dlaczego spotykaliśmy się we śnie,
nawet jeśli to bardziej przypominało koszmary ''
Jakże się myliłem.
Była klątwa.
Była dziewczyna.
A na końcu był grób.
Nie miałem pojęcia, że to wszystko już na mnie czeka.
***********************************************************************************
Będzie mi bardzo miło jeśli napiszecie czy czytaliście książkę, co myślicie o niej i mojej recenzji.